William Richmond, pracownik opieki socjalnej przybywa na prowincję, aby nieść pomoc najbardziej potrzebującym ludziom. Tam poznaję 18-letnią Belindę McAdam, którą zarówno rodzina jak i ludzie z okolicy traktują jak niedorozwiniętą. Prawda jest jednak taka, że Belinda jest głuchoniema. William stara się pomóc dziewczynie ucząc ją języka migowego. Początki nie są łatwe, jednak ku zdziwieniu wszystkich, dziewczyna robi spore postępy. 18-latka nareszcie będzie mogła zrozumieć to, co było dla niej do tej pory niepojęte, nabędzie również umiejętność komunikowania się z otoczeniem. Belinda powoli zacznie odkrywać czym jest szczęście, jednak dramatyczne wydarzenia, które będą miały miejsce po miejscowej potańcówce, odmienią jej dotychczasowe życie na zawsze. Bieg wydarzeń uzmysłowi również Williamowi, że głuchoniema dziewczyna jest dla niego kimś znacznie więcej niż tylko przyjaciółką...
Lekki przyjemniaczek stanowiący reemake filmu z 1948 roku. Całkiem sympatyczna obsada (Rosanna Arquette jako urocza Bellinda, Richard Thomas jako wielkoduszny William, Roberts Blossom w roli surowego ojca Bellindy i Dennis Quaid jako narwany wiejski głupek) umila seans. Historia może i trochę naiwna i polukrowana, ale całość łyka się jednym haustem.