mogliby darować sobie schemat wypalony prawnik pijak, bo jakby żył wyłącznie alkoholem - jak pokazano -już dawno byłby w rynsztoku; najsłabszy ostatni odcinek, napięcie gdzieś uleciało; już tak wiele widziałem filmów na sali sądowej - od "Zabić drozda" sto lat temu,że pokazane prawnicze potyczki w tym serialu oceniam raczej średnio - reasumując serial wart polecenia i mimo w/w uwag ma moją wysoką notę