Serial jest bardzo przeciętny.
Motyw samotnego wilka vs. wielkie korpo - oklepany do granic możliwości.
Główny zły z poparzoną twarzą - sama postać i gra aktorska - trochę przypomina kabaret czy film klasy B. Zły siedzący w ciemnym pokoju ze złą twarzą.
To jak manipuluje swoimi współĻracownikami - też bardzo kiepsko pokazane. Tak jakby przy całości pracował ekspert pokroju Mateusza Grzesiaka.
Te postaci kompletnie się nie trzymają kupy, są niewiarygodne i słabo zagrane. Jedynym wyjątkiem na plus jest tu główny bohater, który i zagrał całkiem fajnie i jego postać się tu jeszcze broni.
Cała reszta jest słaba. Z seriali prawniczych, może nieco inna bajka ale Sprawa Idealna jest o kilka klas lepsza na każdym polu.
Nie polecam Goliata. NIe zmęczyłem pierwszego sezonu.